Przedsiębiorcze Trójmiasto - Blog

Praca zdalna zabija ducha przedsiębiorczości. Sprawdź w jaki sposób!

Autor: Mateusz Solecki | 26 sierpnia 2024 06:39:00 Z

Praca zdalna podobno zabija ducha przedsiębiorczości. Szok, co? No ale spokojnie, nie wyrzucaj jeszcze swojego domowego biura przez okno. Pogadajmy o tym na spokojnie.

Jeśli przedsiębiorczość, to tylko w biurze?

Okej, ten tytuł to trochę prowokacja, przyznaję. Ale czasem trzeba walnąć z grubej rury, żeby ludzie zaczęli dyskutować. Bo widzisz, praca zdalna to nie jest czarno-biała sprawa. Ma swoje plusy i minusy, jak wszystko w życiu.

Jasne, że praca z domu w kapciach jest super wygodna. Ale czy na pewno wszystko w niej gra? Czy przypadkiem nie tracimy czegoś ważnego, siedząc ciągle przed ekranem w piżamie? No właśnie, pogadajmy o tym.

Wyzwania pracy zdalnej

Dobra, to teraz konkretnie — co jest nie tak z tą pracą zdalną?

  1. Brak spontanicznych interakcji i wymiany pomysłów Wiesz, o co chodzi — te wszystkie przypadkowe pogaduchy przy ekspresie do kawy. Niby nic, a jednak to właśnie wtedy często wpadało się na najlepsze pomysły. „Ej, a może byśmy spróbowali...?” - i nagle masz nowy projekt. W domu jakoś trudniej o takie momenty nie?
  2. Trudności w budowaniu kultury organizacyjnej Stary, kultura firmy to nie jest coś, co można wysłać mailem. To się czuje, to się wdycha razem z zapachem biurowej pizzy w piątek. Jak masz budować team spirit, gdy połowa zespołu nigdy się na oczy nie widziała?
  3. Ograniczone możliwości mentoringu i uczenia się od współpracowników Pamiętasz, jak na początku kariery podglądałeś starszych kolegów? Jak pytałeś o radę, gdy utknąłeś? W pracy zdalnej to jest mega utrudnione. Niby masz Zooma, ale to nie to samo, co zerknąć przez ramię kolegi i zapytać: „Ej, jak to zrobiłeś?.
  4. Ryzyko izolacji i wypalenia zawodowego I tu dochodzimy do poważnej sprawy. Siedzenie ciągle w domu może ci solidnie dać w kość. Brak kontaktu z ludźmi, ciągłe wpatrywanie się w ekran — to może prowadzić do izolacji i wypalenia. A wypalony pracownik to nie jest najbardziej kreatywny i przedsiębiorczy gość, zgodzisz się?

Obszary do usprawnienia w pracy zdalnej

No dobra, ale nie jest tak źle. Są sposoby, żeby to ogarnąć. Oto kilka trików:

  1. Komunikacja to podstawa. Musisz mieć regularne video calle z zespołem. I nie chodzi mi o formalne meetingi, ale też o luźne pogaduchy. Wiesz, takie wirtualne odpowiedniki rozmów przy kawie. Slack czy Teams to świetne narzędzia, ale musisz ustalić jasne zasady — kiedy kto jest dostępny, jak szybko odpowiadamy na wiadomości itd.
  2. Kultura organizacyjna Okej, nie możecie razem wyjść na piwo po robocie. Ale co powiesz na wirtualne piwo? Albo online quiz? Firmy robią teraz takie rzeczy i to działa! Celebrujcie sukcesy online, róbcie wirtualne imprezy. To buduje więzi, nawet jeśli jesteście daleko od siebie.
  3. Innowacja i kreatywność tu trzeba się trochę wysilić, ale da się. Wirtualne burze mózgów? Czemu nie! Jest masa narzędzi do współpracy online — Miro, Mural. Możesz nawet zrobić hackathon online. Trzeba tylko trochę kreatywności... i dobrego łącza internetowego!
  4. Rozwój zawodowy E-learning to przyszłość, wiesz?. Webinary, kursy online — możliwości jest masa. Firmy powinny dawać pracownikom budżet na szkolenia. Bo rozwój to podstawa, nawet jak pracujesz w kapciach.
  5. Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym To jest klucz. Musisz mieć jasno określone godziny pracy. I prawo do odłączenia się! Bo inaczej skończysz pracując 24/7. I pamiętaj — domowe biuro to nadal biuro. Zainwestuj w porządne krzesło, nie pracuj z łóżka. Twój kręgosłup ci podziękuje.

Widzisz, praca zdalna ma swoje wyzwania, ale też sporo możliwości. Trzeba tylko wiedzieć, jak się za to zabrać. Bo duch przedsiębiorczości? On siedzi w nas, nie w biurze. Trzeba go tylko umiejętnie pobudzić, nawet na odległość!

Dlaczego pracownicy niechętnie wracają do biura?

No dobra, teraz przejdźmy do sedna sprawy. Ludzie jakoś niespecjalnie palą się do powrotu do biur. Też to zauważyłeś? Ja tam wcale im się nie dziwię! Spójrzmy prawdzie w oczy:

  1. Oszczędność czasu i kasy na dojazdach — pomyśl tylko, ile czasu marnowałeś, stojąc w korkach albo czekając na spóźniony autobus. A teraz? Wstajesz, robisz kawę i już jesteś w pracy. Bajka! No i nie wspominając o oszczędnościach na paliwie czy biletach. To się sumuje, wiesz?
  2. Większa elastyczność w zarządzaniu czasem Przyznaj się, ile razy marzyłeś o drzemce w środku dnia? Albo o tym, żeby zrobić pranie między meetingami? No właśnie. Praca z domu daje ci tę elastyczność. Możesz pracować wtedy, kiedy jesteś najbardziej produktywny. Jesteś typem sowy nocnej? Nie ma problemu!
  3. Lepsza równowaga między życiem zawodowym a prywatnym Wiesz co jest najlepsze? Możesz zjeść obiad z rodziną. Albo wyjść z psem na spacer w przerwie. To małe rzeczy, ale robią ogromną różnicę w jakości życia.
  4. Możliwość pracy z dowolnego miejsca Chcesz pracować z domku nad morzem? Albo odwiedzić rodziców na tydzień, nie biorąc urlopu? Proszę bardzo! Dopóki masz internet, możesz pracować, skąd chcesz. To jest wolność, koleżko!
  5. Zwiększona produktywność w cichym środowisku domowym Pamiętasz te wszystkie rozpraszające rozmowy w open space? Albo Janusza z marketingu, który ciągle przychodził pogadać? W domu masz święty spokój. Możesz się skupić i naprawdę odwalić kawał dobrej roboty.

    To właśnie dlatego pracownicy, mając wybór, wybierają home office. Nie możesz im się dziwić. Zamień to na zaletę. Brakuje w Twojej okolicy specjalistów? Dzięki pracy zdalnej możesz ich szukać na całym świecie.  

Hybrydowy model pracy jako złoty środek

Okej, ale co jeśli powiedziałbym ci, że możesz mieć ciastko i zjeść ciastko? Bo widzisz, jest coś takiego jak model hybrydowy. I to może być strzał w dziesiątkę!

  1. Łączenie zalet pracy zdalnej i stacjonarnej wyobraź sobie — dwa dni w biurze, trzy dni w domu. Albo na odwrót. Łapiesz najlepsze z obu światów. Masz kontakt z ludźmi, ale też czas na skupioną pracę w domu. Genialne, nie?
  2. Elastyczność w wyborze miejsca pracy poniedziałek w domu, bo wiesz, że będziesz pisał raport i potrzebujesz ciszy? Spoko. Wtorek w biurze, bo masz ważne spotkanie? Też git. Ty decydujesz, co jest najlepsze dla twojej produktywności.
  3. Scheduled office days dla spotkań zespołowych i burz mózgów ustalasz z teamem, że np. środy to dzień na wspólne spotkania w biurze. Robicie burzę mózgów, integrujecie się, a potem każdy wraca do swojego rytmu. To ma sens, nie?
  4. Optymalizacja przestrzeni biurowej A dla szefów to też korzyść. Nie potrzebują już biura dla 100% załogi. Mogą zoptymalizować przestrzeń, zaoszczędzić na wynajmie. Win-win sytuacja!

No dobra, to jak to w końcu jest z tą pracą zdalną? Zabija ducha przedsiębiorczości czy nie?

Wiesz co? To zależy. Jak ze wszystkim — diabeł tkwi w szczegółach. Praca zdalna ma swoje wyzwania, to fakt. Ale z odpowiednią organizacją i narzędziami? Może być naprawdę świetna.

Kluczem jest znalezienie balansu. Może to będzie model hybrydowy. Może to będzie praca zdalna, ale z regularnymi spotkaniami zespołu. Cokolwiek wybierzesz, pamiętaj — duch przedsiębiorczości siedzi w tobie, nie w biurze.

Więc co? Gotowy na nowe wyzwania w świecie pracy zdalnej? Bo ja ci powiem — przyszłość pracy jest elastyczna. I to jest zajebiste!